piątek, 14 października 2011

Na co uważać kupując auto czyli mój własny używany samochód

Wydawałoby się kupno auta - prosta rzecz. W skrócie to przecież kilka kroków:
1. Zbieram pieniądze
2. Mam uzbierane więc wybieram to na co mnie stać
3. Kupuję.
A jednak dlaczego kupowanie samochodu tak długo zazwyczaj trwa i tyle nerwów nas kosztuje?
Z prostej przyczyny - ciężko znaleźć w 100% dobry używany samochód, który będzie spełniał wszystkie nasze wymogi i służył nam długie lata, bo tego przecież wszyscy byśmy chcieli od nowo zakupionego auta.
Problem okazuje się bardziej złożony - pomijam już samo zbieranie pieniędzy, bo wiadomo że w obecnych czasach odkładać oszczędności jest niezmiernie ciężko - rosnące ceny, zewsząd rozdmuchiwany otaczający nas kryzys, ciągłe wahania i brak stabilizacji na giełdzie, przyzwyczajenie do określonego poziomu życia z którym ciężko byłoby się rozstać, że już nie wspomnę o spłacaniu kolejnych odsetek kolejnych kredytów i pożyczek bankowych oraz obciążeniach kart kredytowych... Ale jesli już uda nam się uzbierać określoną kwotę to i tak nic nie wróży sukcesu i nie łatwo jest zakończyć całą operację zakupu pozytywnie.
Przy obecnym natłoku samochodów gdzie na każdym kroku spotykamy nalepioną na szybie aut kartkę SPRZEDAM wydaje się to dziwne, że spośród tak wielu nie ma za bardzo co wybrać. Jak to jest możliwe że jest tak dużo aut a wybieranie może się ciągnąć tygodniami? Problemem podstawowym jest upływający czas, który w każdym bez wyjątku samochodzie używanym wywołał mniejsze lub większe zużycie części, a jeśli na tą niepewność wynikającą z natury rzeczy używanych nałożymy panującą powszechnie w Polsce tendencję poprzednich właścicieli bądź handlarzy do zatuszowania usterek czy też faktycznych przebiegów aut - zderzamy się z brutalną rzeczywistością - ciężko kupić dobre auto nie mówiąc już o świetnym. W kolejnym poście opiszę na co uważać kupując auto używane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz